Przydrożne spotkanie z rysiem
Nie każdy ma takie szczęście, aby w biały dzień spotkać się z młodym rysiem i móc zrobić zdjęcia.
W dniu dzisiejszym, w czasie jazdy samochodem na drodze wojewódzkiej pomiędzy Tarnopolem a Siemianówką zobaczyłem młodego rysia, który próbował polować. Nie przestraszył się, kiedy zatrzymałem samochód, wysiadłem, otworzyłem bagażnik, wyjąłem aparat, a potem do niego podchodziłem. Nie przestraszył się też innego takiego samego szczęśliwca jak ja. Od czasu do czasu, na krótką chwilę, odwracał się do nas, a następnie powracał wzrokiem w kierunku potencjalnej zdobyczy.